Nosić czy się prosić?
Wiele osób pyta nas o sprzęt codziennego użytku. Czy, co i dlaczego nosić ze sobą? Jak dużo sprzętu to za dużo?
Czy nosić ze sobą jakiś ekwipunek, przedmioty codziennego użytku? Tak.
Dlaczego? Bo przedmioty te mogą się przydać w rozmaitych sytuacjach.
Co nosić? To zależy kim jesteśmy, jak patrzymy na świat, jakie sytuacje mogą nas spotkać w codziennym życiu, gdzie pracujemy, gdzie przebywamy etc.
Każdy z wymienionych elementów może mieć sporo różnych wariantów, o producentach nie wspominając. Wybór sprzętu może być podyktowany również względami finansowymi, ale na bezpieczeństwie nie można oszczędzać. lepiej z poniższej listy kupić jeden przedmiot ale dobrej jakości. Oszczędność zemści się brutalnie w najmniej oczekiwanym momencie; jeśli od tego będzie zależało Wasze życie lub zdrowie, pal licho ale jeśli osób za które jesteście odpowiedzialni, to już sami sobie dopowiedzcie…
Oto nasza minimalna rekomendacja EDC (ang. every day carry) lub kolokwialnie ”ekwipunek dźwigany codziennie”:
- Smartfon z GPS, dostępem do Internetu i kamerą (aparatem),
- Notatnik z pisadłem, najlepiej odporny na wodę,
- Zegarek z chronometrem,
- Okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją mocno trzymające się na głowie, najlepiej z tasiemką lub gumką, spełniające normy Z87+, MIL-PRF-31013
- Latarka: dowolna na 1 lub 2 baterie AA lub z dużym akumulatorem (18650 o pojemności 3400 mAh)
- Nóż rozsądnych wymiarów z częściową piłą na ostrzu, zbijakiem do szyb lub rękojeścią pozwalającą na to, opcjonalnie przecinak do pasów,
- Gotówka: 200+ PLN
- Jeśli pracujecie w zespole ochrony; dodatkowo radio z douszną słuchawką.
Dodatkowo, dla tych, którym nie straszne jest noszenie większej ilości sprzętu:
- multitool
- apteczka (temat na osobny wpis)